[ Pobierz całość w formacie PDF ]
komp Guylorda. Potem dobre pół godziny dyktowałem do mikrofonu nazwy sprzętów, wymiary
ubrań i tytuły książek. Było to idiotyczne zajęcie, z góry skazane na niepowodzenie, bo nie miało
końca. Gdy doszedłem do zabawek Phila i uświadomiłem sobie, że mogę wymienić tylko
kilkadziesiąt, przerwałem dyktowanie. Wypaliłem papierosa, wpatrując się w klawiaturę.
Zakiełkował mi w głowie pewien pomysł. Zerknąłem na zamknięte drzwi i zacząłem stukać
w klawiaturę:
5.V. zamach na Guylorda
12.V. śmierć Sauera
18.V. awaria na Księżycu
24.V. zabójstwo Pouncy ego, wynajęcie trójki zamachowców na mnie
30.V. dwa zamachy na mnie.
Nie trzeba było długo wpatrywać się w ekran, żeby zobaczyć jaskrawą prawidłowość
cykl sześciu dni. Co sześć dni działo się coś ciekawego. Jedynym wyjątkiem był zamach na
Guylorda, ale, o ile pamiętałem wydarzyło się to około północy. Czyli sześć dni, sześć dób... Co
to może znaczyć? Raz w tygodniu ktoś brał sobie dzień wolnego? Ilu w naszym mieście mieszka
lekarzy o nazwisku Jekyll? Poderwałem się i pobiegłem do livingu. Teba przeskoczyła przez
moje zgarbione plecy wywołując wrzask zachwytu obu ścigających. W pokoju wciąż jeszcze
warczał antypodsłuchowy modulator. Pewnie Sarkissian nie chciał, żeby w jego firmie
wiedziano, jak zabawia się jeden z jej filarów. Wróciłem do ekranu z wykazem dat, ale mimo
półgodzinnego wpatrywania się w szeregi literek-cyferek, mimo dwóch szklaneczek nic
rozsądnego nie przychodziło mi do głowy. Skasowałem zapis i przeniosłem się na kanapę.
Poczułem, że powieki opadają mi w dół, jakby były ściągane miękkimi gumeczkami. Zdążyłem
zrzucić buty i w jednym z nich zgasić niedopałek. Któreś z moich wstrętnych obliczy podsunęło
widok Guylorda kupującego mi nowe obuwie, a żadne ze szlachetniejszych nie zdążyło
zaprotestować.
Rano, to znaczy kiedy się obudziłem, Nick Douglas zdążył zniknąć z mieszkania Douga.
Gospodarz wskazał mi dzbanek z kawą, nalałem sobie.
Owen, zbieramy ich wszystkich od czwartej po południu. Zaczynamy od
najdrobniejszych kiełbi. O piątej, jeśli nadal chcesz wziąć w tym udział, zabierzemy się do szefa.
Będzie w knajpce Najlepsze miejsce na ostatniego , na placu Lancy ego. Bądz piętnaście minut
wcześniej. Zgoda? Aha... Do Quelqueljena nikt nie przyszedł...
Skinąłem głową. Nie odzywałem się w obawie, że coś, co zakiełkowało w śpiącym
mózgu, rozwieje się wraz z przejściem do jawy. Sarkissian skierował się do drzwi, zatrzymał się
chwilę i znieruchomiał zamyślony. Widocznie nie przekonany swoim najświeższym pomysłem
zrezygnował zeń wyszedł bez słowa. Spacerowałem po jego pokojach do drugiej
i spacerowałbym dłużej, gdyby nie Teba domagająca się prawdziwej przechadzki. Pojechałem
z nią do Południowego Parku, ale tylko w połowie był to dobry pomysł Teba, bawiła się
znakomicie, a ja wytężałem z całej siły mózg chcąc dogonić jakąś cenną myśl, co do istnienia
której nie miałem wątpliwości. Była to jedyna przesłanka na jej temat i dlatego tak była dla mnie
cenna. Droczyła się ze mną. W końcu udałem, że macham na nią ręką i pojechałem do domu.
Budynek stał już na swoim miejscu. Odtworzono go z planu w biurze, które namówiło
kiedyś Pymę na zakup domu. Zapomniałem o winorośli oplatającej kolumienki ganku, a jej brak
raził mnie jak cekin na gałce ocznej. Sprawdziłem tylko, czy komp pamięta o Tebie, zostawiłem
ją w pachnącym nowością budynku i wróciłem do samochodu. Zanim ruszyłem, przełożyłem do
kieszeni bluzy biffaxa a elephanta zostawiłem pod siedzeniem. Wolno uszyłem przez
Czterdziestą Drugą, potem Aleją Dwu Księżyców, i w końcu Dziewiątą dotarłem do placu
Lancy ego. Zaparkowałem czterdzieści metrów od Najlepszego miejsca na ostatniego
i zapaliłem papierosa, ręce nie drżały; poszukałem w sobie lęku i zadowolony z jego braku
wysiadłem. Zobaczyłem zbliżającego się Sarkissiana. Mrugnął do mnie zawadiacko i poklepał po
ramieniu, rzucając:
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Wątki
- Indeks
- Honor 03 Love And Honor Radclyffe
- Major_Ann_ _Szalenstwo_03_ _Szalenstwo_Innocence
- Cast P.C & Cast Kristin Dom Nocy 03 Wybrana
- Diana Palmer Wyoming Men 03 Wyoming Bold
- Brandy Golden [Brocton Chronicles 03] More of Maddie Danvers [DaD] (pdf)
- Bracia St Claire 03 Mortimer Carole LondyĹscy prawnicy
- Leigh Lora Twelve Quickies of Christmas 03 Heather's gift
- Andre Norton and Mercedes Lackey Halfblood Chronicles 03 Elvenborn
- Delaney Joseph Kroniki Wardstone 03 Tajemnica Starego Mistrza
- Holly Lisle World Gates 03 Gods Old And Dark
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- kudrzwi.xlx.pl