[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Po seksie w spiżarni Shannon i Tony zamknęli się w jej pokoju, gdzie znów się kochali. Wciąż
czuła drapanie jego zarostu na piersiach, na brzuchu, na wewnętrznej stronie ud. Jak to możliwe, by
oczekiwała jeszcze więcej? Powinna raczej uciąć sobie porządną drzemkę, zamiast zastanawiać się,
gdzie znów złapie Tony ego.
Wyszedł z jej pokoju przez balkon, gdy tylko pierwsze promienie słońca pokazały się nad
horyzontem. Teraz wielka pomarańczowa kula znajdowała się nad jej głową, a po Tonym nie było
ani śladu. Wypuściła powietrze z pływaków syna. Czy Tony unika jej, by uchylić się od dalszych
rozmów? Nie ukrywał, że wykorzystuje seks, by ominąć bolesny temat. Nie mogła mieć mu tego za
złe, gdyż sama zachowywała się podobnie.
Kolby pociągnął za jej sukienkę plażową.
 Chcę nowy film.  Chłopiec był zachwycony salą kinową.
 Obejrzymy film, kochanie.
Przyrodnia siostra Tony ego zasłoniła oczy przed słońcem, siedząc na leżaku obok nich. W drugiej
ręce trzymała książkę.
 Mogę z nim pójść, jeśli masz ochotę zostać na dworze.  Eloisa bawiła się srebrnym
naszyjnikiem, poprawiając wisiorek z muszli.
 Przecież czytasz. Po południu wyjeżdżacie. Musisz się spakować.
 Naprawdę myślisz, że goście Mediny sami pakują walizki?  Prychnęła.  Mam mnóstwo czasu,
poza tym chciałam sprawdzić, czy nowy film Disneya nadaje się do kolekcji w mojej bibliotece.
Eloisa była bibliotekarką, co wyjaśniało, dlaczego przywiozła z sobą worek książek. Jej mąż był
architektem, specjalizował się w renowacji zabytków. Byli bezpretensjonalną parą, która
przypadkiem znalazła się w centrum zawieruchy.
 A jeśli nie ma tego filmu&  Shannon urwała.  Nie, oczywiście, że mają wszystko, czego
szukasz.
 Trochę to przerażające, co?  Eloisa włożyła sukienkę plażową.  Nie miałam tego wszystkiego
w dzieciństwie, ty pewnie też nie.
Shannon pomasowała ramiona, mimo upału zadrżała.
 Jakim cudem cię to nie przytłacza?
 Chciałabym ci odpowiedzieć, ale szczerze mówiąc, wciąż szukam wyjaśnienia. Dopiero kilka
miesięcy temu zaczęłam lepiej poznawać ojca.  Obejrzała się na rezydencję, ściągając brwi. 
Sprawy Medinów wyszły na jaw, ale prasa jeszcze do mnie nie dotarła. Dlatego tu przyjechaliśmy,
żeby porozmawiać z ojcem i jego prawnikami, przygotować jakieś wyprzedzające posunięcia.
 Przykro mi.
Dzięki Bogu Eloisa ma wsparcie męża. Shannon miała Tony ego. A kto jego wspierał? Bracia
ograniczyli się do telekonferencji.
 To nie twoja wina. Mówię tylko, że to normalne, jeśli czujesz się tym wszystkim przytłoczona.
Pozwól, że obejrzę film z Kolbym, a ty popływaj, wez kąpiel albo się zdrzemnij.
Shannon nie mogła się zdecydować. Tyle jej tutaj pomagano. Miała wyrzuty sumienia.
 Mamo, proszę.  Kolby zbliżył się do Eloisy.  Lubię Lizę.
Teraz z kolei Shannon się zmartwiła, że nie zapewniła synowi towarzystwa do zabawy. Za mało
przebywał wśród innych dzieci. Skinęła głową w stronę Eloisy.
 Jeśli jesteś absolutnie pewna&
 On jest słodki, pewnie zaśnie w połowie filmu. Posiedz tu. Czas z Kolbym to dla mnie dobre
doświadczenie.  Uśmiechnęła się i poprawiła włosy.  My też chcemy mieć dzieci.
 W takim razie przyjmuję twoją propozycję z wdzięcznością.  Shannon pamiętała, jak to jest być
młodą, zakochaną i pełną nadziei na przyszłość. Nie potrafiła tak bardzo żałować związku
z Nolanem, bo zawdzięczała mu Kolby ego.  Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy przed waszym
wyjazdem?
 Na pewno  Eloisa puściła do niej oko.  Spodziewam się, że pózniej też się zobaczymy.
Shannon z uśmiechem przytuliła syna, wdychając jego świeży zapach z nutą chlorowanej wody
z basenu.
Kolby zapiszczał i uśmiechnął się szeroko.
 Chcę iść.
Wycisnęła całusa na jego czole.
 Bądz grzeczny.
 Damy radę.  Eloisa wzięła go za rękę.
Kolby pomachał, nie oglądając się.
Shannon była zbyt niespokojna, by wziąć kąpiel czy przespać się. Spojrzała na basen i zdjęła
sukienkę plażową. Zanurzyła się w wodzie, patrząc na dno, aż oczy ją zapiekły i musiała zacisnął
powieki. Rytmicznie zanurzała się i wynurzała, o niczym nie myśląc, jakby nie było nic prócz tej
chwili. Słyszała tylko bicie serca i szum wody.
Pięć uderzeń serca pózniej znów zanurkowała, by wypłynąć tym razem na plecach. Otworzyła oczy.
Ojej! Obok sztucznego wodospadu stał Tony w czarnych szortach. Natychmiast wróciła do niej
wspólnie spędzona noc, zmysły wyostrzone w półmroku pachnącej ziołami spiżarni. Kto by
pomyślał, że suszone oregano i rozmaryn są afrodyzjakami?
Tony patrzył na jej dwuczęściowy kostium. Znał każdy centymetr jej ciała i nie skrywał podziwu,
niezależnie od tego, czy miała na sobie drogie ciuchy, czy prosty czarny uniform służbowy.
Shannon podpłynęła do brzegu.
 Z Kolbym wszystko w porządku?
 Ogląda film i je popcorn.  Tony przyklęknął na brzegu, łokieć oparł na kolanie, przyciągając jej
wzrok do kompasu wytatuowanego na bicepsie.  Sądząc z tego, jak głowa mu opadała, pewnie już
zasnął.
 Dzięki, że do niego zajrzałeś.  Powściągnęła chęć spytania go, co robił, odkąd tego ranka ją
opuścił.
 Nie ma sprawy.  Zanurzył palce i poruszył nimi w wodzie, która pieściła jej piersi. 
Przepraszam za tę noc. Poniosło mnie. Kobieta, z którą jestem, powinna być traktowana jak
księżniczka.
Shannon zszokowana puściła brzeg basenu, ale Tony chwycił ją za rękę i pomógł wyjść z wody.
Kiedy usiadła obok niego, objął ją wzrokiem, od ociekających wodą włosów po koniuszki palców.
Ujął ją pod brodę.
 Chcesz, żebym wielbił cię jak księżniczkę?
ROZDZIAA JEDENASTY
Tony położył dłoń na plecach Shannon i prowadził ją do oranżerii. Przez materiał sukienki czuł
rozgrzaną słońcem skórę. Za moment miał nadzieję zobaczyć i poczuć każdy centymetr jej ciała. Cały
ranek przygotowywał to romantyczne spotkanie. Trudno było znalezć na wyspie odosobnione
miejsce, ale Tony był uparty i twórczy.
Shannon zasługiwała na to, by traktować ją jak księżniczkę, a on miał do tego środki. Wybiegał
myślą w przyszłość, wyobrażając sobie, jak ją odzyska, gdy znajdą się znów w domu, teraz, gdy
rozumiał ją lepiej.
Lekko ściskając jego rękę, Shannon szła obok niego. Kilka drzew dzieliło ich od szklanego
budynku.
 Dokąd idziemy?
 Zaraz zobaczysz.
Z dala od brzegu zachował się potężny dąb. Sądząc z grubości pnia, miał ponad sto lat.
W dzieciństwie Tony błagał, by go nie ścinano jak inne drzewa ze względów bezpieczeństwa, by
mógł się na niego wspinać. Ojciec zgodził się niechętnie.
Kiedy odsunął gałąz, gromadka motyli poderwała się do lotu w stronę budynku z dwoma
skrzydłami.
 To oranżeria, o której ci mówiłem. Mamy tu wszystko.
Enrique starał się zapewnić synom normalne dzieciństwo, nie wypuszczając ich poza granice
wyspy. Po wyjezdzie stąd Tony przeżył szok kulturowy. Praca na kutrze dała mu czas, by zrozumiał
ten nowy świat kawałek po kawałku. Wtedy chciał nawet wynająć łódz żaglową, na której by
zamieszkał.
Gdy mijali szklany pawilon, Shannon spojrzała na Tony ego. Promienie słońca, przebijające się
przez liście, padały na jej twarz.
 Czy dlatego pokój, gdzie ogląda się filmy, przypomina salę kinową?
Tony kiwnął głową.
 Na przystani promu są delikatesy, a w mleczarni lodziarnia. Może zabralibyśmy tam Kolby ego? [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alwayshope.keep.pl
  •