[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ale... Przecież każdy powinien mieć drugą szansę.
Barry zdmuchnął dym z końca różdżki, schował ją do kabury i wezwał Magiczny
Autobus.
EPILOG
80K
U Zwiętego Baltazara, w pięknej, przyjaznej szkole, znanej w całej Wielkiej
Brytanii jako Eton dentystów, kończył się właśnie tydzień odwiedzin rodziców. Po
przeniesieniu w połowie semestru  zezwalano na nie tylko w wyjątkowych
przypadkach  Nigel Trotter z łatwością dogonił kolegów i odtąd otrzymywał
wyłącznie najwyższe oceny. Profesor Maxilla, dyrektorka szkoły, zazwyczaj
nazywała go  naszym geniuszem". Herbina umierała z dumy, Barry także.
Ostatecznie Nigel dowiódł swojej wartości. Uratował Hok-pok  i zapewne cały
magiczny świat. Gdy osiągnie się coś takiego w pierwszych sześciu tygodniach
pierwszego roku, pozostaje poszukać sobie trudniejszej szkoły. A ponieważ
interesował się stomatologią, wybrali Zwiętego Baltazara.
Nigel -i jego rodzice skończyli właśnie lunch, któremu oczywiście towarzyszyło
energiczne mycie zębów i czyszczenie nicią.
 Czy ktoś jeszcze wyczuł w zapiekance krabowej lekką nutę fluoru?  spytał
Barry.
- Przyprawiają nim wszystkie potrawy - odparł Nigel. -Po jakimś czasie człowiek
przywyka.
Cała trójka stanęła przed nową dragonetką Trotterów, nagrodą Herbiny za
zniweczenie planów Bubeldora. Matka odwróciła się do syna.
- Ucz się pilnie  powiedziała, całując go w policzek. -Do zobaczenia za kilka
tygodni.  Wsiadła do samochodu i uruchomiła silnik.
Barry i Nigel, teraz wyższy od ojca, okrążyli wóz.
- Hej, tato? - spytał Nigel. - Masz zamiar kiedyś dorosnąć?
- Ludzie od lat zadają mu to pytanie - wtrąciła z uśmiechem Herbina.
- To znaczy, z juniorazji  sprecyzował Nigel.
- Może? Kto wie? - mruknął Barry. - Słyszałem, że lekarze czynią cuda z
komórkami macierzystymi. Wiedziałeś, że potrafią już hodować marudność w szalce
Petriego? Poza tym nie ma pośpiechu. Przestałem młodnieć, gdy Bubeldor
przeleciał ogara piekieł.
Nigel spojrzał na niego pytająco.
- Umarł, Nige. Masz zaległości w modnym slangu dzisiejszych czarodziejów.
- Który sam wymyślasz  przypomniała Herbina. Barry jej nie słuchał.
- Teraz, gdy przywykłem do bycia nastolatkiem, nawet mi się to podoba. Nic nie
muszę robić, załatwiają to inni.
Barry wsiadł do samochodu od strony pasażera - był za młody, żeby prowadzić.
- Ucałujcie ode mnie Fi i jeszcze raz podziękujcie za zdjęcie. Strasznie
zaimponowało moim kumplom, gdy zaczęło
299
się ruszać  powiedział Nigel. Pomachał im na pożegnanie i wbiegł po wzgórzu z
powrotem do szkoły. Samochód skręcił w drogę główną.
- Teraz, kiedy stary Bubeldor nie żyje, czy czasami zdarza ci się go żałować? 
spytała Herbina.
Barry rozes'miał się.
- Starzy dyrektorzy nigdy nie umierają, Herbino, i dobrze o tym wiesz. Powracają
jako duchy w drugiej części.
- A świnie umieją latać - dodała Herbina i na tym skończyli.
się ruszać - powiedział Nigel. Pomachał im na pożegnanie i wbiegł po wzgórzu z
powrotem do szkoły. Samochód skręcił w drogę główną.
 Teraz, kiedy stary Bubeldor nie żyje, czy czasami zdarza ci się go żałować? -
spytała Herbina.
Barry roześmiał się.
 Starzy dyrektorzy nigdy nie umierają, Herbino, i dobrze o tym wiesz. Powracają
jako duchy w drugiej części.
 A świnie umieją latać - dodała Herbina i na tym skończyli.
DODATEK
PO
Teraz, po skończeniu lektury, niektórzy z Was zastanawiają się pewnie:  Gdzie
ten seks?".  Obiecałeś nam mnóstwo gorącego seksu, draniu". Faktycznie,
obiecałem i miałem szczery zamiar uczynić z Barryego Trottera i Niepotrzebnej
kontynuacji powieść przesyconą zaciskającą zwieracze mocą erotyczną. Potem
jednak przypomniałem sobie, że mogłaby ją przeczytać moja babcia, a komu
potrzebne podobne rozmowy?
Ponieważ jednak zawsze dotrzymuję słowa, zamieszczam krótki przewodnik po
scenach seksu istniejących obecnie wyłącznie na moim twardym dysku. Umieśćcie je
w tekście, gdy tylko zacznie się Warn nudzić.
Dramatis personae Barry/Herbina
Lon/noga Yielokonta
Komentarze
Zdumiewająco energiczna,
zważywszy na fakt, że są
małżeństwem
Ludzie, sterylizujcie zwierzęta!
301
Snajper/nawilżony mokasyn 78 domowych skrzatów
Nigel/magazyn Niegrzeczne
najady (pazdz.) Hybryda/Pergol Hamgryz/Fistuletta
Blablabla/Pons
No dobra, tak się po prostu
nie godzi
Mam nadzieję, że po wszystkim [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alwayshope.keep.pl
  •