[ Pobierz całość w formacie PDF ]

miał właśnie na palcu, nakazującą  Podsołtysowi pościg za wehikułem.
- Oj! - jęknęli mężczyzni na widok kopniaka zaserwowanego przez dziewczynę
 Podsołtysowi . Ten ostatni w tym momencie skulił się na krześle i ciężko stęknął, jakby
znów oberwał. Oglądanie kasety przerwał dzwięk komórki. Wszyscy obecni odruchowo
sięgnęli do kieszeni. Okazało się, że odezwał się mój aparat. Dzwonił Paweł.
- Szefie! Mam dwie wiadomości, mądrą i głupią!
- Zacznij od mądrej, a o głupiej zapomnij...
- Tak myślałem - zaśmiał się Paweł. - Zacznę od głupiej!
- Skoro się uparłeś...
- Zdawało mi się wczoraj, że w samochodzie przed moim domem siedzi Jerzy Batura i
dyskretnie pokazuje mnie komuś ręką.
89
- Czy mógłbyś powtórzyć to jeszcze raz?
- Jasne! - zdziwił się Paweł.
Uśmiechając się do Batury przekazałem natychmiast komórkę policjantowi.
***
Mądra wiadomość od Pawła była dobrą wiadomością.
Przed chwilą dostał informację, że regionalni organizatorzy konkursu na dokończenie
legendy dziadka Wiewiórki seniora otrzymali już kilka zupełnie poprawnych
odpowiedzi. Paweł niezwłocznie zwrócił się do właściwych urzędów marszałkowskich o
pomoc w odszukaniu seniorów rodzin, z których wywodzili się autorzy właściwych
zakończeń i o podanie ich namiarów telefonicznych jeszcze dzisiaj.
90
ROZDZIAA DWUNASTY
TESTAMENT SKAADA SI Z DZIEWICIU CZZCI * SZEZ CZZCI W REGIONIE I
SIÓDMA W DRODZE * TEOFILA I IZYDOR * KOMPLET FRAGMENTÓW
UKAADANKI * ZAGADKOWY UZMIECH KAROLA * GDZIE JEST SKRYTKA *
POWODY SPOTKAC Z KAM * FINAA ZACZYNA SI KOMPLIKOWA * CO
PRZEKAZAAA KAROLOWI CIOTKA OLINKA * ZASKAKUJCA TREZ
TESTAMENTU * PO%7Å‚EGNANIE KAMY
Okazało się, że tajemniczy testament sprzed ponad siedmiuset lat składał się z
dziewięciu kawałków, nie z sześciu, jak prognozował Paweł.
- No to co? - uśmiechnął się mój podwładny. - Przyzna pan, szefie, że i tak miałem
rację. Mówiłem, że liczba jego części, ze względu na wierzenia Prusów, nie może być
parzysta. Postawiłem na wielokrotność trzech... Dziewięć to dziewięć. Cieszę się, bo
większy dokument oznacza więcej tekstu do tłumaczenia i więcej informacji, które
poznamy.
- Przyznaję - przytaknąłem przypominając sobie, że moim zdaniem miały być tylko
cztery kawałki. - Byłeś bliżej prawdy o dwa.
- Jasne! - Paweł spoważniał. - Na obszarze regionu warmińsko-mazurskiego znajduje
się sześć części testamentu, do których trzeba dotrzeć. Znam adresy.
- A co z siódmym?
- Jego kopia jedzie już pocztą kurierską z Aodzi. Kilka lat temu właściciel oprawił ten
kawałek pergaminu w ramkę i powiesił na ścianie w swoim mieszkaniu. Powiedział, że
to dolna cząstka z kawałkiem jakiegoś rysunku. Jest bardzo zainteresowany otrzymaniem
kopii całości.
- Kolekcjoner!
- Jest rzeczywiście kolekcjonerem. Zbiera i opracowuje starodruki. Z rozmowy z nim
wywnioskowałem, że dokładnie wie, co robi. Jest erudytą. Tu mam jego dane - Paweł
podał fiszkę z namiarami. - Kiedyś może się przydać.
- A co z pozostałymi sześcioma?
- Tu mam wszystkie adresy...
- Domyślam się, że tłumaczenie ze starogermańskiego nie stanowi problemu.
- Jasne! Specjalista czeka w pełnej gotowości i ciekawości, bo zaintrygował go
dokument ze względu na pochodzenie, wiek i sposób jego przechowania - zameldował
Paweł.
Dałem popis błyskotliwości i bardzo szybko znalazłem najprostsze, najlepsze i słuszne
rozwiÄ…zanie.
Mój podwładny nie był z niego zadowolony. Zrozumiał jednak, że ktoś musi poczekać
na przesyłkę kurierską z Aodzi.
***
Na mapie regionu nakreśliliśmy najdogodniejszą marszrutę od adresu do adresu.
Zaczynała się od niewielkiej wsi Ayna, położonej parę kilometrów od zródeł rzeki Ayny,
nazywanej dawno temu przez Prusów Aanią. Biegła przez Marózek, Olsztyn, Kabikiejmy
Dolne i Bukwałd. Kończyła się w Braniewie.
***
Z mapą pod pachą wsiadłem do wehikułu. Właśnie w tym momencie nadjechała poczta
91
kurierska. Gdybym odjechał, to bym jej nie zauważył.
Zaciekawiony zawartością przesyłki nie wytrzymałem i pobiegłem do Pawła.
Paweł biegł właśnie do mnie, bo nie usłyszał silnika wehikułu, co oznaczało, że jeszcze
nie odjechałem.
- Szefie! Będzie szybciej, jeżeli podzielimy trasę na pół, po trzy adresy na głowę -nagle
uniósł brwi. - Magiczna trójka Prusów!? To dobry omen!
- A co z przesyłką z Aodzi? [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alwayshope.keep.pl
  •